Kemba weźmie mniej pieniędzy od Charlotte

Kemba weźmie mniej pieniędzy od Charlotte

Charlotte Hornets zamierzają zrobić wszystko, żeby zatrzymać Kembę Walkera w swoim zespole. Możliwe jednak, że nie będą do tego zmuszeni, przynajmniej finansowo.

Jak bowiem zapowiedział sam Walker, jest gotów na finansowe poświęcenie dla drużyny Szerszeni i zrezygnowanie z maksymalnej wypłaty, jeśli oczywiście pomoże to Mitchowi Kupchakowi odpowiednio wzmocnić zespół:

„Pewnie, czemu nie? Jasne, że wziąłbym mniej kasy.”

Problem w tym, że aby zbudować zespół gotowy do walki o najwyższe cele, Kemba musiałby chyba zgodzić się na minimum dla weterana. Mimo wszystko jakiekolwiek poświęcenie finansowe z jego strony może być na wagę złota dla Hornets. Po tym jak Walker został wybrany do trzeciej piątki ligi, możliwym stało się zaoferowanie mu tzw. supermaxa. Oznacza to, że Charlotte mogą mu maksymalnie zaoferować kosmiczne 221 milionów w pięć lat, co zdecydowanie przewyższa ofertę w wysokości 140 milionów za 4 lata w jakimkolwiek innym klubie ligi. Każda obniżka zatem będzie bardzo mile widziana w Charlotte, tym bardziej jeśli faktycznie ich plany obejmują walkę o coś więcej niż 8 miejsce w konferencji.

Nie oznacza to jednak, że Kemba podjął już ostateczną decyzję. Choć wielokrotnie podkreślał, że jego priorytetem pozostają Szerszenie, to rozgrywający planuje się spotkać tego lata również z innymi drużynami. Im jednak już nie obiecał żadnych rabatów:

„Wszystkie czynniki będą dla mnie ważne, kiedy tego lata usiądę do rozmów z różnymi zespołami. Nie jestem niczego pewien. Charlotte jest moim priorytetem, ale chcę wysłuchać także innych ofert.”

Według ostatnich doniesień, najbardziej zainteresowani usługami Kemby, poza Hornets oczywiście, są New York Knicks, Los Angeles Lakers i Dallas Mavericks. Wszystko jednak wskazuje na pozostanie Walkera w Północnej Karolinie, chociaż wciąż nie wiadomo za jaką cenę.

Źródło: Youtube.com/GMB ALL-Time