Klay Thompson wybierze między Warriors i Clippers

Klay Thompson wybierze między Warriors i Clippers

Klay Thompson, który tego lata zostanie wolnym agentem, najprawdopodobniej ograniczy wybór nowego zespołu do dwóch klubów, a mianowicie Warriors i Clippers.

Zapowiada się absolutnie przełomowe lato dla Golden State Warriors, które w dużej mierze zaważy na przyszłości Wojowników. W nadchodzące wakacje wolnymi agentami zostaną bowiem Kevin Durant i Klay Thompson.

O ile sytuacja Durantuli jest dyskutowana i rozbijana na czynniki pierwsze od wielu miesięcy i coraz więcej wskazuje na jego odejście do Knicks, o tyle w kwestii Thompsona panuje raczej spokój. Nie oznacza to jednak, że obrońca podjął już decyzję. Jak bowiem poinformował Adrian Wojnarowski, jeśli Warriors nie spełnią wymagań finansowych drugiego ze Splash Brothers, Klay nie zawaha się odejść:

„Jeśli wyjdą z ofertą 190 milionów za 5 lat gry, 1 lipca będzie po wszystkim i Klay przeniesie się razem ze Stephem do nowej hali. Jeśli spróbują się targować, można spodziewać się, że Thompson wejdzie na rynek wolnych agentów. W takim wypadku najbardziej prawdopodobny scenariusz to dołączenie nie do Lakers, a do Clippers.”

A zatem, tym razem Thompson nie zamierza poświęcić się dla zbudowania lepszego zespołu i nie weźmie mniejszych pieniędzy, jak to zrobił przy poprzedniej umowie. Nie jest żadną tajemnicą, że Clippers mają pieniądze i zamierzają powalczyć na rynku wolnych agentów. Młodą i utalentowaną ekipę już mają, o czym Klay zdążył się przekonać w pierwszej rundzie. Poza pieniędzmi jest jeszcze istotny czynnik zakulisowy, a mianowicie osoba Jerry’ego Westa.

Zanim The Logo rozpoczął współpracę z Clippers, był szarą eminencją właśnie w Golden State, budując niejako ich obecną potęgę. Według doniesień, West od początku poznał się na talencie Klaya, forsował jego osobę kosztem Monty Ellisa, a później zablokował wymianę na Kevina Love jeszcze w czasach jego gry w Minnesocie. Thompson zatem z pewnością bardzo chętnie powtórnie nawiąże współpracę z Westem.

Utrata jednego lata dwóch absolutnie kluczowych zawodników byłaby ogromnym ciosem i porażką dla Boba Myersa i spółki. Z drugiej strony, czy Klay Thompson jest warty maksymalnych pieniędzy? Pamiętajmy, że najwyższy możliwy kontrakt dostał już Steph Curry, w kolejce do wielkiej wypłaty za rok jest także Draymond Green, a przecież trzeba także obudować ten trzon konkretnymi pomocnikami. Andre Iguodala, czy Shaun Livingston bowiem już ewidentnie są na ostatniej proste swoich karier, a młodsi zmiennicy nie są w stanie nawiązać swoim poziomem gry do weteranów.

Czy w barwach Clippers, Klay byłby równie zabójczy jak bywał przeciwko LAC?

https://www.youtube.com/watch?v=wl5wS05cK_g

Źródło: Youtube.com/FreeDawkins