Hayward: Seria z Pacers to dopiero początek

Boston Celtics dzisiejszej nocy jako pierwsza drużyna zagwarantowali sobie awans do drugiej rundy. Gordon Hayward zapewnia fanów, że to dopiero początek ich tegorocznej przygody.

Magic Basketball wraca! Zamów pierwszy numer już dzisiaj.

Boston Celtics pokazują, że nie należy ich przedwcześnie skreślać. Po pełnym zawirowań i konfliktów sezonie regularnym, Celtowie w playoffach wyglądają jak całkiem inny zespół. Właśnie rozbili do zera Indianę Pacers, zespół, który miał zaledwie jedno zwycięstwo mniej w sezonie regularnym.

Bezapelacyjnie, jednym z głównych powodów ostatnich sukcesów Bostonu jest powrót do wysokiej formy Gordona Haywarda. Skrzydłowy przeszedł długą drogę, ale już pod koniec sezonu regularnego wyglądał świetnie. Okazuje się, że cierpliwość i powolne wprowadzenie Gordona do gry były znakomicie wyważone i Hayward złapał formę w idealnym momencie. Trener Brad Stevens może być zadowolony:

„To był długi proces, żeby Gordon wrócił do swobodnej gry. Wiedzieliśmy od początku, że taki będzie. Dzisiaj w końcówce był wielki.”

Faktycznie, czwarty mecz z Pacers w wykonaniu Gordona był niemalże doskonały. 20 punktów, 7/9 z gry w tym 3/3 zza łuku. Hayward jest oczywiście zadowolony, ale zapowiada jednocześnie, że to jeszcze nie koniec:

„Nie ma nic gorszego niż siedzenie na ławce i opuszczanie spotkań, szczególnie w playoffs. Dlatego też bycie w tym roku aktywną częścią tej drużyny i pokonanie Pacers do zera ma dla mnie szczególny smak. A to dopiero początek.”

Pierwszy poważny sprawdzian został zaliczony. Teraz jednak skala trudności wzrasta dramatycznie. Ich rywalem w drugiej rundzie będą Milwaukee Bucks, a więc zdecydowanie najlepsza drużyna sezonu zasadniczego i poważny kandydat do tytułu, w dodatku pałający chęcią zemsty za zeszłoroczną porażkę. Czy i tym razem Celtics będą górą? Wszystko wskazuje na Milwaukee, ale jeśli Boston utrzyma taką formę jak w pierwszej rundzie, ta seria stanie się bardzo wyrównana. Z korzyścią dla kibiców.

https://www.youtube.com/watch?v=OWHK6sMq__o

Źródło: Youtube.com/Ximo Pierto