Nagrody ZKNBA 2018/19 – Trener Roku

Nagrody ZKNBA 2018/19 – Trener Roku

Lecimy dalej z nagrodami za sezon 2018/19 – tym razem wręczamy wirtualną statuetkę dla najlepszego szkoleniowca – tym razem zdania były pozornie podzielone.

Kamil Szuleko:

Gregg Popovich (Wygra: Mike Budenholzer) Gregg Popovich wykonał najlepszą pracę w tym sezonie, dostosowując Spurs do nowych warunków i po raz kolejny awansując do playoffs. Nie może jednak dostać nagrody, bo przecież jest zaledwie na 7 miejscu w konferencji.

Z realnych kandydatów dostanie ją więc jego uczeń. W pełni zasłużenie należy dodać. Bud wreszcie zrealizował potencjał Bucks, zrobił bestię z Giannisa po obu stronach parkietu, świetnie poukładał resztę drużyny i zdominował ligę, robiąc z Milwaukee jedyną ekipę na poziomie 60 zwycięstw.

(Kandydatura Popovicha jest na tyle interesującym konceptem, że Kamil poświęcił temu cały osobny tekst – bardzo dobry tekst, nawiasem pisząc)

Krzysztof Janik:

Mike Budenholzer – przybycie Budenholzera do Milwaukee w połączeniu z kilkoma transferami uczyniło z Bucks nie tylko lepszy zespół w porównaniu z sezonem 2017-18, ale również lidera Konferencji Wschodniej i najlepszy (statystycznie) zespół w NBA w sezonie 2018-19. „Kozły” są jedynym zespołem, który wygrał 60 (lub więcej) spotkań w tym sezonie.

źródło:YouTube/Half Court Hoops

Jacek Gawliński:

Mike Budenholzer – W maju zeszłego roku został coachem Milwaukee Bucks i od razu zdobył z nimi najlepszy bilans w konferencji wschodniej i w całej lidze. W 2015 r. był już najlepszym trenerem w Atlancie Hawks i teraz kolejną drużyną zrobił świetną robotę. Mają tempo gry na poziomie 103.2 co jest najlepszym rezultatem od sezonu 1980-81, a co lepsze ich ofensywny rating 114 punktów/100 posiadań jest najlepszy w historii ekipy z Wisconsin. Z drużyny, która była rok temu w połowie stawki jeśli chodzi o atak uczynił najlepszą w lidze (118.2 pkt na mecz) i świetną w defensywie (Defensywny Rating 105.2 – pierwsi w lidze). Wykorzystał potencjał Giannisa i reszty, budując z nich również strzelecką armię z dystansu. Jeszcze niedawno to była ekipa tylko na max pierwszą rundę(w zeszłym sezonie 7 miejsce), dziś mogą dużo namieszać w nadchodzących playoffs.

Kamil Kucharski:

Mike Malone – Dziwi mnie jednomyślność kolegów. Nie dlatego, że Mike Budenholzer nie zasłużył na nagrodę – nie zdziwię się, ani nie zbulwersuję, jeśli ją dostanie. Powiem więcej – uważam, że na nią zasłużył. Żeby jednak nieco nasze typy zdywersyfikować, postawiłem na szkoleniowca Nuggets, żeby jakoś ich nagrodzić za ten sezon. Malone jednak uczynił z 23. defensywy ubiegłego sezonu (109,9 punktu na 100 posiadań), obronę z top 10 – a konkretnie 10. w całej NBA (108 punktu na 100 posiadań). Co więcej, zrobił to z takimi graczami jak powolny i gapiowaty w defensywie Jokic, czy nieistniejący po bronionej stronie Will Barton. Nie da się ukryć, że jest to zasługa przede wszystkim systemu defensywnego. Denver pod jego wodzą zajęli drugie miejsce na silnym zachodzie, mimo kontuzji Isaiah Thomasa, Michaela Portera, czy Garym Harrisem, który rozegrał tylko 57 meczów.