LeBron James ponownie przebadany – ile będzie jeszcze pauzował?

LeBron James z powodu kontuzji pachwiny – której nabawił się w świątecznym meczu przeciwko Warriors – opuścił już dwa tygodnie ligowych zmagań

. Pod jego nieobecność Lakers nie radzą sobie najlepiej –  świąteczne starcie z GSW zdołali wygrać sami, ale w pozostałych meczach bez LeBrona notują bilans 3-5. Niezbyt dobrze jak na zespół z aspiracjami playoffowymi. Całkiem niedługo jednak James może wrócić i ewentualnie odmienić złą passę. Lakers podali w oświadczeniu, że LeBron po ponownej konsultacji ze specjalistami został odsunięty od gry na jeszcze przynajmniej kolejny tydzień. Oznacza to, że opuści co najmniej trzy najbliższe spotkania.

LeBron pozostaje poza grą, ale wrócił już do czynności treningowych. Nie na pełnym kontakcie, ale – cytując dokładnie oświadczenie klubu – został dopuszczony do zwiększenia boiskowej aktywności. Trzy kolejne mecze, które opuści, to starcia z Jazz, Cavs oraz Bulls. Szkoda zwłaszcza tego drugiego – kibice chętnie zobaczyliby, jak podejmuje w Los Angeles swój były zespół.

Pamiętajmy jednak, że tydzień wyznaczony jest jako minimum – LeBron równie dobrze może odsiedzieć jeszcze dwa lub trzy tygodnie. Według źródeł, na które powołuje się ESPN, James będzie pauzował tak długo, aż nie będzie pewności, że jest w 100% sprawny i gotowy do gry. W wieku 34 lat, jeśli chce się zachować tak wysoki poziom, trzeba być wyjątkowo ostrożnym przy okazji wszelkich urazów. Jak do tej pory LeBron najwięcej meczów w karierze opuścił w sezonie 2014/15 – swoim pierwszym po powrocie do Cavs. Wtedy rozegrał tylko 69 spotkań w sezonie regularnym. Jeśli opuści jeszcze sześć spotkań w tym sezonie, pobije swój osobisty rekord nieobecności.

https://www.youtube.com/watch?v=2Hy6qcHzK8o

źródło:YouTube/FreeDawkins